Napełnieni Bożą miłością i zachwyceni pięknem natury powracamy z jordanowej majówki bogatsi o nowe górskie doświadczenia!
Pierwsze dni maja spędziliśmy na wspinaczce po alpejskich trasach ferratowych niedaleko miasteczka Schladming i lodowca Dachstein. Po raz kolejny doceniamy jak ważna jest Wspólnota i czas z drugim człowiekiem, wtedy to nawet nawet deszcz i śnieg na szlakach nie przeszkodzą - razem można o wiele więcej, gdy naszą siłą jest Jezus.
Jesteśmy również wdzięczni naszemu duszpasterzowi Księdzu Arkowi, który nie tylko prowadził nas po szalonych via ferratach, ale także codziennie karmił Słowem Bożym.